środa, 8 sierpnia 2018

Myśmy wszystko zapomnieli... (za Wyspiańskim)

Witam,
Jeśli spytać o Święto przypadające w sierpniu, to starsi będą wiedzieć o Matki Bożej Zielnej, młodsi europejscy o 'wolnym dniu w Matki Boskiej', młodsi pielgrzymkowi o Wniebowzięciu NMP, państwowcy oczywiście o Święcie Wojska i Cudzie nad Wisłą. Świąt wiele, data jedna-15. sierpnia. Teologicznie trzeba oczywiście wspomnieć o Wniebowzięciu, jako najstarszej prawdzie wiary wyłożonej przez Tradycję Kościoła, a jednocześnie najnowszym dogmacie, a także najpowszechniejszym tytule świątyń i parafii katolickich w Polsce.
Ciekawe jednak kto odruchowo wskaże natychmiast jakie (jeśli w ogóle) Święto przypadło niedawno. Ewentualnie może ktoś pamięta o ulicach 6. Sierpnia (w Łodzi np. powstałej na bazie 22. lipca, może żeby też  w wakacje?), ale chociaż ulica, to nie tędy droga. W poniedziałek bowiem przede wszystkim przypadło Święto Przemienienia Pańskiego (Transfiguratio Domini). Nigdy nie wiązało się (przynajmniej w Polsce) z dniem wolnym od pracy, nie jest więc 'świętem nakazanym', ani tzw. 'zniesionym'. Nie znam także (przynajmniej w obyczajowości katolickiej) żadnych przywiązanych doń rytuałów ludowych. Myślę jednak, nie aspirując do żadnych wyłożeń naukowych, że jest to jeden z najbardziej intrygujących obchodów w kalendarzu liturgicznym.
Analizując potocznie ciąg wydarzeń wspominanych przez Kościół, bez Święta Przemienienia Pańskiego doszłoby do Stworzenia, Odkupienia i Sądu Ostatecznego. Kondycja moralna ludzkości także nie znajduje w Przemienieniu jakiegoś szczególnego umocowania. Ważne też wskazać, że jest to wydarzenie bez udziału Matki Bożej, a w zasadzie w ogóle niepubliczne, będące przedmiotem wiary, ale nie wymienione w Symbolu.
Jest jednak wspominane i to w randze Święta Pańskiego (przenoszącego niedzielę w ciągu roku). W mojej skromnej ocenie z bardzo ważnego powodu. Przypomina. Apostołowie byli już pod wrażeniem takiego natłoku wydarzeń nadzwyczajnych: nauczania tłumów, cudów, rozesłania, ustanowienia hierarchii, że najpewniej do tego na swój sposób przywykli. Zakładali już pewnie, w najlepszej wierze, że trwać to będzie, a co więcej, że są tego świadkami. Golgota była jednak już niedaleko, czas więc było przypomnieć, nawet najbliższym Apostołom, a w zasadzie głównie Im, że nie dla raju na ziemi się to wszystko dzieje. Od objawienia w rozlewisku Jordanu, gdy Jezus 'chrzczony' przez Jana, został wprost, gestem i słowem, naznaczony przez Boga, minęło już ponad dwa lata; wskazanie posłuszeństwa zaczęło się rozszerzać pojęciowo na uczniów, przynajmniej w ich samopoczuciu- także na nich. Czas nadszedł by przypomnieć: Kto jest Bogiem, Kogo należy słuchać i Kto jedyny dostępuje prawdziwej Chwały, by niebawem podjął prawdziwą Mękę. Wydaje się, że na drogach Galilei coraz częściej czuli się współuczestnikami znaków, współnauczycielami. Na Taborze wobec samego Boga, w obecności Patriarchów dowiedzieli się, dyskretnie, lecz skutecznie, kim są wobec Boga, Kogo słuchać.
Nie podobna zapomnieć, że sam Zbawiciel będąc Bogiem szedł do Jerozolimy jako człowiek, między ludźmi. Wydarzenie Przemienienia jest drugim spektakularnym spotkaniem Jego między światami. Pierwsze miało miejsce, także ponad dwa lata wcześniej na Górze kuszenia, gdy drogę misyjną próbował rozproszyć diabeł; teraz na Górze Tabor drogę Ofiary umocnił sam Ojciec i wybrańcy Starego Zakonu; trzecie samotne spotkanie światów nastąpi na Górze Oliwnej, gdzie Aniołowie będą podtrzymywać ludzki wybór Boskiego Dzieła. Warto spostrzec, że tylko do tego jedynego ponadczasowego spotkania w czasie Bóg dopuścił ludzi. Głównie po to by unaocznić im, że nawet bardzo ofiarne i pomysłowe starania ludzkie (jak właśnie pozornie niezwiązane z Wydarzeniem stawianie namiotów) są niczym wobec Wszechmocy Pantokratora.
Symetryczne w oglądzie będzie Zdarzenie Wniebowstąpienia, tyle, że tam, po ciągu przeżyć rezurekcyjnych Apostołowie będą już wiedzieć po co przyszli. Pewnie dlatego Przemienienie jest tą przedziwną chwilą przypomnienia pośród codzienności, jak Jego obchód następuje dyskretnie, w środku wakacji. Tak dyskretnie, że i najpobożniejsi mylą Przemienienie z Przeistoczeniem, jak Niepokalane Poczęcie z Dziewiczym Macierzyństwem.
Spokojnego Święta,
Łódź Bałuty, 5. sierpnia 2018 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz