środa, 19 września 2018

Gorzej jest wpuścić wieprza do karety, niż pole oddać w zastaw niestety

Witam,
Niewiele zakładam zawsze, może mnie jeszcze zdziwić, ale skoro tak się dzieje, to znaczy, że 'wsiech knig jeszczio nie proczitał...'.
Wspominałem niegdyś, że żal mi Pani Modelki, przy której kostka Rubika nabrała nowego znaczenia, że komplementem pozostaje: 'szkoda, kiedyś pewno była ładna'. Dziś, par bonte, nie powiem już kup sobie Dziewczę lustro, powiem wyłącz Dziewczę mikrofon i doprawdy wstydu oszczędź. Pani Anja zechciała, z natchnieniem dotknięcia misją, wygłosić w jakimś dzienniku tvn, czy podobnie nowoczesnej stacji, że chce uruchomić program prawdziwej sexedukacji od pornografii i masturbacji począwszy. Wybaczy Pani, ale w jej intrygującej zmysłowości, to już tylko skończywszy.
W różnych branżach niestety najbardziej deficytowym meblem okazuje się lustro i to wcale nie szklane. Niedawno pewna Pani Mecenas, najgłębiej przekonana, że profesjonalizm mierzy się wyłącznie listą i numerem rzuciła mi dotyczący istotnej materii wniosek procesowy, w bardzo konkretnym, bardzo specyficznym postępowaniu, wymagający czegoś poza wpisaniem sygnatury. W miarę czytania kolejnych stron, nie wiedziałem już czy dostaję kulą między łopatki, czy łopatką między kule. I nie chodzi o niewyobrażalnie głupie roszczenia, bo od tego jest przeciwnik, żeby żądał nad miarę, może coś mu zostanie, a o analfabetyzm zawodowy, wskazujący na to że w każdej branży krew odpływa od mózgu, jednym między kieszenie, a drugim wprost do kieszeni. To są niestety przypadki, w których nawet niedostateczny wydaje się przesadną promocją. Jak powiedział dawno temu mój bardzo stary kierownik na kolei: jakbym od takiej starej babci wziął za bilet, to by mnie Pan Bóg nawet do piekła nie wziął
Niestety głupota tym się różni od świętej naiwności, że bezceremonialnie wprowadza zwykłe zło. Człowiek względnie alfabetyzowany, gdy robi coś nieprzyzwoitego przynajmniej czuje się na tyle nie na miejscu, że próbując się nie skompromitować, oszczędzi trochę bezinteresownego ku... stwa. Bezceremonialnie zrobić drugiemu kupę na talerz potrafią na ogół przede wszystkim tak głupi, że w ogóle się tym nie przejmują. 
Jeżeli już nie są w stanie uwierzyć, że nie tylko w dawnych dniach architektury budowano z równą troską widoczne i skryte mury licząc się z wszechwiedzą Boską, to niech wbiją sobie w zwoje, że jak ktoś ich (czy o nich) kiedyś przeczyta w archiwach, to nawet na grób im nie splunie. Problem w tym, że trzeba wiedzieć co to jest archiwum.
Dobrze jest więc się przeglądnąć, czasem przed, czasem po, czasem zamiast. Podziwiam jednak gdy wystarczy samoświadomość, a lustra- szklane i inne potrzebne są głównie by poszerzyć ogląd sytuacji. Warto spotkać, by odetchnąć po konsumowaniu tego całego bezhołowia.
Powodzenia,
Łódź Bałuty, 19. września 2018 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz